Obecnie powstaje wiele produkcji dla dzieci, ale tylko nieliczne z nich są rzeczywiście warte uwagi. Być może przemawia przez nas sentymentalizm. Jednak kiedyś mogliśmy usiąść przed telewizorem i doskonale się bawić. Niepotrzebna była przemoc na ekranie, czy monotonna fabuła.
Jest wiele tytułów, do których warto wrócić nawet po wielu latach i przypomnieć sobie, jak wyglądało nasze dzieciństwo. Poniżej przedstawiamy kilka propozycji filmów, które muszą zobaczyć wszyscy, a to, że przy okazji spędzimy czas razem, to dodatkowa zaleta!
Wspomnienia z naszego dzieciństwa, czyli czym charakteryzowały się filmy sprzed lat
Kiedyś, gdy dostęp do internetu był ograniczony, nasze życie toczyło się zupełnie inaczej. Zresztą w telewizji też nie było, jak dziś ogromu kanałów i tym samym pozycji filmowych, które można było oglądać. Jeśli nie emitowano właśnie jakiegoś filmu, czy serialu, to nie pozostawało nam nic innego, jak zatopić się w lekturze książki. Jednak kiedy już zapowiedziano emisję ciekawej pozycji, to wszyscy czekaliśmy z zapartym tchem. Zwłaszcza w długie, zimowe dni.
Filmy dla dzieci z naszej młodości charakteryzowały się przede wszystkim tym, że pokazywana historia praktycznie zawsze pochłaniała nas całkowicie. A każda kończyła się jakimś pouczającym morałem. Bardzo często filmy potrafiły nas rozśmieszyć do łez. Niezależnie od tego, ile kto miał lat. Nie dzieliliśmy się też na chłopców i dziewczynki, ponieważ produkcje były przeznaczone dla nas wszystkich.
Nawet gdy byliśmy na dworze, to wiedząc, że zaraz w telewizji będzie ciekawy film lub ulubiony serial, to wracaliśmy na ten czas do domu, aby spędzić kilka chwil razem. Wraz z biegiem lat wydaje się nam, że świat był wtedy jakiś inny. W pewnym sensie lepszy. Przypomnijmy sobie te dni!

Źródło: Pixabay
Tajemniczy Ogród w reżyserii Agnieszki Holland
„Tajemniczy ogród” to historia prawdziwej przyjaźni. Mary to dziewczynka, która w wieku 10 lat straciła rodziców. W związku z tym, że nie miał się nią kto zająć, trafiła do domu zgorzkniałego wuja, który mieszka w Anglii. Początkowo Mary nie może zrozumieć, dlaczego jej wuj jest taki obcesowy i nie chce się do niej zbliżyć.
W tym samym czasie poznaje Martę – służącą oraz jej brata Dicka. Dziewczynka wiedziona swą dziecięcą ciekawością poznaje tajemnicę zgorzkniałości wuja. 10 lat wcześniej stracił ukochaną żonę i do tego momentu jego życie całkowicie się zmieniło. Zamknął też ogród i schował klucz, ale Mary szybko go odnalazła. Zaczęła się do niego wymykać wraz z Dickiem.
Jednak w tym domu skrywana jest jeszcze jedna tajemnica, a mianowicie chłopiec o imieniu Collin, który jest kuzynem Mary. Między trójką dzieci bardzo szybko rodzi się przyjaźń. Film został wyreżyserowany na podstawie książki o tym samym tytule. Świat mógł zobaczyć produkcję w 1993 roku.
Uwolnić orkę w reżyserii Simona Wincera
„Uwolnić orkę” to historia chłopca imieniem Jesse. Gdy był malutki, jego mama go porzuciła i tym sposobem trafił on do domu dziecka. Jesse nie należy do grzecznych chłopców i bardzo często popada w kłopoty. Mimo to znajduje się rodzina, która chce go zaadoptować, ale on nie zmienia swojego zachowania.
Pewnego dnia zostaje przyłapany na malowaniu graffiti na ścianie oceanarium, które w ramach kary musi posprzątać. Główną atrakcją tego miejsca jest orka o imieniu Willy. Została schwytana przypadkiem i pod żadnym pozorem nie chce poddać się tresurze. Willy bardzo tęskni za swoją rodziną, ale nikt się tym nie przejmuje. Dopóki w życiu młodej orki pojawia się Jesse. On bardzo dobrze wie, co to znaczy nie mieć rodziny, więc szybko się ze sobą zaprzyjaźniają.
Początkowo dla chłopca jest świetna zabawa, dopóki nie zdaje sobie sprawy, że właściciel oceanarium nie jest pozytywnie nastawiony dla Willego. Jesse nie widzi innego wyjścia, musi ratować swojego przyjaciela i zwrócić mu wolność. Postanowił uwolnić orkę. Tytuł tego filmu powinien znaleźć się na każdej liście do obejrzenia. Premiera miała miejsce w 1993 roku.
Hook w reżyserii Stevena Spielberga
Piotruś Pan to tytuł, który znają dziś wszystkie dzieci, ale czy ktoś zastanawiał się, czy on kiedyś dorośnie? Jeśli tak to film „Hook” rozwieje wszystkie wątpliwości. Peter Banning ma 40 lat i ponad żonę i dzieci stawia swoją karierę zawodową. Pewnego dnia w nieznanych okolicznościach jego dzieci zostają uprowadzone. Jedyny trop nasuwa Peterowi wróżka imieniem Dzwoneczek, która twierdzi, że Peter kiedyś był Piotrusiem Panem, a dzieci porwał nijaki Hook.
Po latach mężczyzna powraca do Nibylandii, by ratować swoje pociechy. Czy zdąży na czas? Ta historia zarówno dla chłopców, jak i dziewczynek. Każdy w nim bowiem znajdzie coś dla siebie. Świat mógł obejrzeć ten film już w 1991 roku.
Babe świnka z klasą w reżyserii Chrisa Noonana
Babe to świnka, która straciła swoich rodziców i tak trafiła na farmę, gdzie zapoznaje się z innymi zwierzętami. Mucha – owczarek opiekuje się Babe i mianuje się jej przyszywaną mamą. Na farmie pracuje Rex – także owczarek, który ma za zadanie zapędzanie owiec do zagrody. Świnka czuje się dobrze w towarzystwie tych zwierząt i sama postanawia zostać psem pasterskim.
Co ciekawe, radzi sobie znacznie lepiej niż Rex. Farmer widzi w w Babe potencjał i bez namysłu zapisuje ją na konkurs. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że jest to konkurs dla psów. Wszyscy muszą zobaczyć tę historię! Obejrzenie tego filmu to gwarancja świetnej zabawy. Premiera odbyła się w 1995 roku.
Nie wierzcie bliźniaczkom w reżyserii Nancy Meyers
Hallie i Annie to bliźniaczki, które zostały rozdzielone we wczesnym dzieciństwie. Los sprawia, że po latach spotykają się na tym samym obozie. Choć początkowo dziewczynki nie przepadają za sobą, to z czasem zaczynają rozumieć, że ich podobieństwo nie jest wcale przypadkowe. Każda z nich chce poznać swojego rodzica, z którym nie miała kontaktu przez wiele lat. Plan więc jest prosty. Wystarczy mała zamiana miejsc. Hallie zamiast do Kalifornii wraca do Londynu, a Annie wyrusza w odwrotną podróż.
Z czasem dziewczynki łączy kolejny plan – ich rodzice znów mają być razem, tylko że oni on tym nie wiedzą. Czy Hallie i Annie naprawdę uda się połączyć? Inspiracją do filmu była książka Ericha Kastnera o tytule „Mania czy Ania”. Premierę można było zobaczyć w 1998 roku.

Źródło: Pixabay
Nie tylko film, czyli bajki, które warto wspominać po latach
W naszym dzieciństwie nie tylko filmy familijne były warte uwagi. Również liczne bajki wywoływały uśmiech na naszych twarzach. Najczęściej bajki oglądaliśmy wieczorem na dobranoc. Do najpopularniejszych należą:
- Tom i Jerry.
- Przygody kota Filemona.
- Krecik.
- Gumisie.
- Wilk i zając.
- Muminki.
- Reksio.
- Baltazar Gąbka.
- Żwirek i Muchomorek.
- Flinstonowie.
Mimo że nasi rodzice nigdy do tego się głośno nie przyznali, to razem z nami chętnie oglądali bajki i również cieszyli się wspaniałą rozrywką.
Rita
O kurcze! Przypomnieliście mi stare dzieje i przepiękne filmy do oglądania z całą rodziną. Dziękuję!